Rozdział 3
*Oczami Kate*
Od 3-4 godzin musieliśmy
spędzić w samolocie . Wtuliłam się mocno w Liama i nie wiem kiedy zasnęłam z
wielkim uśmiechem . Gdy Liam mnie obudził powiedział .
Liam : Ja też .
Kate : What the fuck ?
L : Bez przeklinania .
K : O ci chodziło z tym „ja
też ” ?
L : Przez sen mówiłaś że mnie
kochasz , to było słodkie .
K : Mogłeś mi nie mówić .
L : Nie dziękuj .
K : A masz za swoje .
L : To bolało .
K : Wiem .
Uderzyłam go moim mocnym
prawym sierpowym . Chyba naprawdę musiało go to boleć , bo aż krzyknął na cały
samolot aż ludzie na nas krzywo patrzyli .
*Oczami Liama *
To bolało , przyłożyła mi
swoim prawym sierpowym . No nic . Przecież nie będę się fochał na moja nową
dziewczyne . ^_^ Wyszliśmy z lotniska czekać na taksówkę a ona pocałowała mnie
NAMIĘTNIE . A obojgu nam nie schodził uśmiech . Przyjechała taksówka wsiedliśmy
do niej a Kate wtuliła się we mnie znowu to było miłe uczucie . Po 30 minutach
drogi byliśmy u mnie w domu . Weszliśmy a rodzice Kate zaczęli ja przytulać a
ja widziałem w jej oczach że ma dosyć wrażeń na dzisiaj a ja byłem zazdrosny .
Potem złapałem jej rękę i poszliśmy do mojego pokoju . rozmawialiśmy bardzo
długo o tym co się stało i poszliśmy razem spać . Kate przytuliła się mocno do
mnie i szybko zasnęła nawet nie wiedziałem kiedy . Ja z resztą też poszłem szybko
spać pamiętam tylko że Kate przytuliła się do mnie i nic więcej . Nie wiem
dlaczego ale moja ręka była na talii Kate . To było fajne , bo w końcu to moja dziewczyna .
*Oczami Kate*
Obudziłam się i poczułam
czyjąś rękę na mojej talii . Odwróciłam się i zobaczyłam Liama który już nie
spał . Uśmiechnął się i znowu się odwróciłam , potem poczułam że Liam dał mi
buziaka na dzień dobry . Zostałam w bezruchu a on mnie odwrócił i pocałował
namiętnie . Usiadłam a Liam już ze coś nie tak .
Liam : Cos się stało ?
Kate : Nie .
L : Przecież widze .
K : Nic się stało , po prostu
pierwszy raz mam chłopaka to się stało .
L : Czyli mnie nie kochasz ?
K : Kocham i to jeszcze jak .
L : Na pewno ?
Pocałowałam go w odpowiedzi
że tak ale on chyba nie zrozumiał .
L : Czyli ?
K : TAK KOCHAM CIĘ !
Zadowolony ?
L : Jeszcze jak .
Wstałam z łóżka i poszłam do
łazienki . Zapomniałam wziąć ciuchów i wyszłam w szlafroku a Liam się na mnie
patrzył jak na obrazek ”halo ja byłam w szlafroku ” . Wzięłam ciuchy i
pokazałam mu język . Spędziłam w łazience dobrą godzinę . Wyszłam ubrana w to :
I usiadłam obok Liama a on
mnie przytulił i o mało co mnie nie udusił . Poczekałam na Liama który poszedł
się ubrać . On siedział w łazience 5 minut !!! Złapał mnie za rękę i poszliśmy
na śniadanie .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz