Rozdział 10
*Oczami Kate*
Obudziłam się Liama nie było
obok mnie to było bardzo dziwne . Zeszłam na dół zobaczyć czy tam jest ale go
nie było , była tylko kartka :
„Harry zaprosił mnie i ciebie na bal
zaręczynowy od jego siostry . Jestem u chłopaków . Przyjadę po ciebie o 17 : 30
. Liam . ”
Przeczytałam i poszłam do
pokoju i napisałam sms’a do Liama ale nie odpisał ?!
Ciekawe czy zorientował się że
dzisiaj mam urodziny (kartka na lodowce ”24 maj urodziny Kate ” byłam tego
ciekawa .
Zjadłam śniadanie i ubrałam się
w to :
Poszłam do sklepu bo musiałam kupić coś do jedzenia
bo lodówka była już pusta . Wróciłam i była już 15 : 40 . Weszłam pod prysznic
żeby się odświeżyć , umyłam włosy i po jakichś 25 minutach byłam już gotowa . Ubrałam
się w to :
(wiem że to ciuchów na bal
nie przypomina) . Zrobiłam make - up i zrobiłam loki . Weszłam na Facebooka zobaczyć
co się dzieje bo ostatnio nie wchodziłam
, weszłam na Twittera tam też nic ciekawego . Jest 17 : 00 jeszcze 30 minut . Szykowałam
się znowu i usłyszałam dzwonek do drzwi to był Liam .
*Oczami Liama*
Żal mi było Kate bo
zostawiłem ją samą w domu . mogłem pomyśleć ” A jakby się jej coś stało ? Była by
to moja wina . ” Otworzyła mi drzwi jakaś dziewczyna . NIE POZNAŁEM MOJEJ
DZIEWCZYNY !!!
Liam : Widziałaś może Kate ,
bo ona tu mieszka .
Kate : Tak .
L : Gdzie ?
K : Stoi przed tobą .
L : Kate ?! Sorry . Nie poznałem
cię .
K: Liam !
L : No co . Jesteś piękna nie
dziw się .
K : What the fuck ?
L: Dobra ide .
K : Czyli na bal nie idziemy
?
L: Tak .
Jaki ze mnie idiota żeby nie
poznać swojej dziewczyny ?
*Oczami Kate*
No co za idiota . Poszłam do
pokoju . Płakałam aż do momentu kiedy wszedł Liam . Przepraszając mnie .
Liam : Kate przepraszam , zachowałem się jak totalny
idiota .
Kate : Liam proszę cię wyjdź
.
L : Nie wyjde .
K :
L : Kate .
K : Na bal nie idziemy .
L : Czemu ?
K: Zobacz jak ja wyglądam .
L : Masz rozmazany tusz , nic
wielkiego . Przemyj i choć na dół będę czekał .
K : Ok .
Proszę was jak nie można poznać
swojej dziewczyny ? Zeszłam na dół fochnięta na Liama . Weszliśmy do samochodu
i Liam wyją jakieś malutkie pudełeczko i powiedział żebym zamknęła oczy . Zrobiłam
to co mi kazał a on robił coś z moją ręka . Otworzyłam oczy i na ręce
zobaczyłam przepiękna bransoletkę ze srebra i była zawieszka a na niej ”Liam i Kate Forever” . Natychmiastową reakcję
było pocałowanie Liama . Ruszyliśmy ale nie na bal tylko gdzieś zupełnie inne
miejsce …
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz